Właściwie to cały czas albo się uśmiechałam, albo miałam łzy w oczach. Często jednocześnie:-)Szczególnie gdy pojawiała się mama Romana i Haliny.Ta starsza pani miała jakieś takie ciepło w sobie i moim zdaniem była piękna. Ta scena kiedy spojrzała na zegar i zaczęła grać ,,Warszawiankę'' bardzo mnie wzruszyła. Pózniej...
więcejPatos i ciekawa muzyka to znak firmowy "Zakazanych piosenek". Nigdy nie zapomnę matki Haliny i Romka grającej niemiecką melodie ostrzegającą dzieci przed powrotem do domu. Ta scena idealnie pasuje do reszty filmu.
Przy dzisiejszych trendach, taki film by już ne przeszedł. Film jest zbyt prawdziwy. Zbyt jednoznacznie pokazuje, kto w czasie tej wojny był katem a kto jego ofiarami. Dzisiaj słyszymy, że w 2 wojnie światowej Alianci nie walczyli z Niemcami, tylko z "nazistami", to samo w kontekście Holokaustu. Słyszymy, że Polacy sa...
więcejmiędzy nimi. Pierwsza wersja jest częściej puszczana w tv- jest to wersja bez radzieckiej cenzury- zaczyna się w studiu, chłopak śpiewający w tramwaju nie ginie , nie ma żołnierza z Anglii słuchającego opowieści Romana. Gestapowska szmata ginie od strzału w głowę. nie ma pokazanego Auschwitz i piosenki "kiedy liście...
więcej
Witam! Czy ktoś ma może do odsprzedania lub wie gdzie można dostać Zakazane piosenki na dvd? Poszukuję dla mojej babci, która bardzo by chciała ponownie obejrzeć, w ramach podróży sentymentalnej. Będę wdzięczna za pomoc :)
Uważam ze takie filmy powinny być zaopatrzone w odpowiedni komentarz!!! Przecież jest to zwykły pospolity i chamski fałsz historyczny...Film stwierdzam ze jest bardzo fajny ale niestety oto wkradły sie polityczne kłamstwa - głowny bohater po powstaniu warszawskim przedostaje sie na drugą strone wisły. Powstańcy walczą...
więcej
Czy ktoś z Was orientuje się, czy film został zrekonstruowany cyfrowo, czy istnieje jedynie niezmieniona powojenna wersja,
jaką można obejrzeć w telewizji?
tak podsumuję ten film... mam 20 lat ale jak pomyślę, że dziś zamiast oddać cześć i hołd poległym w Powstaniu Warszawskim ktoś wybiera się na koncert Madonny to krew mnie zalewa... 68 lat temu ludzie oddawali życie, żebyśmy dziś mogli być wolnym państwem a niektórzy przez 1 dzień w roku nie potrafią powstrzymać się od...
więcej
Obejrzałem po raz trzeci. Mój pierwszy raz to było dokładnie wtedy kiedy w TV pierwszy raz wyemitowano nieocenzurowaną wersję. Drugie podejście to była wersja ocenzurowana, trzecie, jak się okazało, niestety też. Szkoda bo wolę gdy chłopiec z tramwaju ucieka a pani Kędziorek zostaje zabita.
Niezależnie od tego film...
Wszystkich kinomanów, miłośników polskich, starych (czytaj: dobrych) filmów zapraszam w najbliższą sobotę, 17.grudnia 2011, o godzinie 14:40, przed ekrany telewizorów:)
Być może ok. 14:10 pokazany bedzie odcinek "W Iluzjonie":)
Dziś już 30 lat mając na karku, z rozrzewnieniem do niego wracam, jako do filmu, który oglądałam będąc dzieckiem. Pamiętam, że to przez ten film postanowiłam nauczyć się prawie wszystkich piosenek ze Śpiewnika Piosenki Żołnierskiej. Nawet dziś potrafię większość zaśpiewać, nawet 'Okę' umiem (chociaż niektórzy by mnie...
więcejktóry trwa 100min. Film oglądałem kilkanaście miesięcy temu i nie pamiętam czy to jest wersja ocenzurowana czy też nie. Ale chyba to jest ta pierwsza wersja bo film zaczyna się w scenie w mieszkaniu a nie w wytwórni filmowej. Chciałbym kiedyś zobaczyć oryginalną wersję filmu a nie te przy której maczali palce...
znakomity.....
serce rośnie
boże jacy to byli ludzie - jaka wiara i pasja
ile my im zawdzięczamy........
Czy ma ktoś pełne teksty piosenek zaśpiewanych w filmie? Może to zbierzemy?
Czerwone jabłuszko, pokrojone na krzyż.
Czemu ty żandarmie krzywo na mnie patrzysz.
Gęsi za wodą, Kaczki za wodą,
Złapią cię dziewczyno bo jesteś młodą.
Ty górala dasz żeby nie wydał,
On górala weźmie i ciebie wyda.
Idzie sobie...
Nie wiem co tam wydano na DVD, ale jak pół roku temu leciało w TV (maj albo czerwiec 2005), to wersja, której NIGDY pszed tem nie widziałem (a oglądałem ze 20 razy ten film). Była to wersja ta komunistyczna, tylko 2 sceny brutalnie TVP (?) wycięła (jak dobrze pamiętam, to jak ten strachliwy sąsiad w okopie coś tam...