A wszystko powyzsze podane bez krwi, bez przemocy, bez tego calego dzisiejszego sufu dla inteligentnych inaczej agresywnych jelopow. Arcydzielo w 100%, bez watpliwosci, calosciowo podane w psychodelicznym sosie. Gra aktorska fenomenalna, szczegolnie Gloria Swanson. Obserwujac akcje na ekranie ciarki przechodza po plecach. Na marginesie: dwojka bohaterow do siebie idealnie pasowala - uzupelniali sie jak malo kto i gdyby nie ta roznica wieku, jak i majatku, stworzyliby "idealne" malzenstwo rodem z koszmaru.
Zaskakujące? Przecież na początku filmu jest mowa o zwłokach trzecioligowego scenarzysty w basenie.
Zgadzam się. Film genialny i niepokojący, tak samo jak Gloria Swanson. Obejrzałam Bulwar tylko ze względu na to, że to ulubiony film mojego ukochanego reżysera(Davida Lyncha). Nie spodziewałam się, że wywrze na mnie aż takie wrażenie.