Film ogląda sie jak w jakims transie :) Nie można się nudzić. Niby oszczedny w akcji,nie ma strzelanin,wybuchow rozpierduchy a mimo to wypieki na twarzy gwarantowane. Wielkie kino wielkiego Allena. P.S moj ulubiony cytat(UWAGA:SPOILER!): Hipnotyzer do Briggsa "Pojdziesz do tego domu,otworzysz szuflade,wezmiesz klejnoty...
więcej"Wie pani, za fasadą wszystkich tych docinków, kryje się bezradna, piękna, seksowna kobieta, ale proszę jej nie dopuszczać do głosu. Jeszcze stałaby się pani szczęśliwa, a to by panią zabiło."
uwielbiam Allena : )
Oglądałem sporo filmów Allena i ten nie odstaje od pozostalych (Mówię tu oczywiście o komediach). Niektóre nawet przewyższa swoją lekkością i humorem. Idealny film na jakiś sobotni wieczór, genialne dialogi, zwłaszcza C.W Briggsa z piękną Laurą Kensington, klimat lat 40. w USA, przyjemna muzyczka ( szczególnie ta...
Jeśli o mnie chodzi to kocham tekst: "Podejmuje Pani niewłaściwe decyzje bo słucha pani rozumu, nie serca. Nie można polegać na rozumie, bo to szare komórki. Serce, to krew. Krew krąży, jest otrzaskana, wie jak stoją sprawy, zaś szare komórki po prostu leżą i myślą." <3
jak zwykle allen nie oszczędzał na dialogach. pełno w nich sarkazmu, ale przynajmniej nie są puste i głupie
obowiązek dla wielbicieli dialogów - dobrych dialogów. poza mistrzowskim władaniem słowem i ciekawą grą konwencjami nic nadzwyczajnego w filmie nie odnajdziemy, ale i niczego więcej nie trzeba. nie chcę przy tym powiedzieć, że wyjąwszy dialogi film jest słaby, lecz nie zachwyci poczukiwaczy akcji lub tych, którzy liczą...
więcej...jak brzmi tytuł albo może macie tą piosenke, która leci za każdym razem kak C.W próbuje się włama?
Czy zna ktoś filmy podobne do "Klątwy skorpiona" podobne pod względem fabuły? O detektywie
ścigającym samego siebie lub popełniającego zbrodnie lunatykując? Z góry dziękuję za pomoc.
filmów kochanego Woody'iego! :D Normalnie pokochałam to od pierwszego obejrzenia. Taki fim do którego z przyjemnością będę wracać co jakiś czas, podobnie jak do Scoop, Matchpoint i Annie Hall.
nie jestem fanem Woodego... choć kilka filmów było dobrych... ten, Mnie zmęczył... obejrzałem tylko że "ludzie cenią Jego kino" ... dziekuje
Jedyne słuszne Alleny to te z lat 70. i 80., ale nie było tak źle. Woody Allen śmieszy mnie zawsze, bez różnicy, jakiego poziomu jest to dowcip. Tutaj sam pomysł, aby detektyw, znajdując się w stanie hipnozy, popełniał przestępstwa, a potem (gdy już go z hipnozy wybudzają), sam te przestępstwa tropił, jest świetny...
Film Allena rozczarowuje. Brakuje mu lekkości i niepowtarzalnego humoru, który cechował jego komedie z lat 70-tych. Wyłącznie dla wiernych fanów reżysera.
Największą wpadką merytoryczną (tekstową) filmu jest to, że Betty Ann "Fitz" Fitzgerald (H.Hunt) wraz z Chris Magruder pod koniec filmu informują o podróży do Paryża. Jak wiadomo akcja rozgrywa się w 1940r. i już na wstępie w Rocky's Bar wiemy (a mianowicie sam Magruder o tym wspomina), że Paryż jest okupowany przez...
więcej