Po wczorajszym seansie director cut Królestwa niebieskiego zastanawia mnie jeden fakt: jakim to trzeba być debilem żeby zniszczyć taki film? Wersja reżyserska pokazuje że Królestwo niebieskie miało być jednym z najambitniejszych jego projektów, pokazuje film tak jak miał wyglądać w zamierzeniu Scotta. Jest to dłuższa...
więcejSzkoda, że film, zrealizowany z takim rozmachem i budżetem, nie był oparty na rzetelnych konsultacjach historycznych. Twórcy poszli w kino propagandowe, powielając szablon chrześcijan jako dzikich hipokrytów, a muzułmanów jako szlachetnych wojowników (takie continuum kulturowej ojkofobii).
Kuriozum stają się dwie...
Czuć klimat średniowiecza, a doskonali Csokas, Irons, Green, Neesom, Thewlis czy fenomenalny w roli Saladyna Ghassan Massoud powodują, że można oglądać po kilka razy i nigdy się nie nudzi. Naprawdę kino historyczne zrobione z dużym rozmachem. Jedynie Bloom średnio mi pasuje do roli, a fabuła nie zawsze trzyma się...
W końcu z tego ''złego'' zrobili mądrego przywódcę, któremu nie zależy na podbiciu i zniszczeniu
wszystkiego co jest możliwe, bardzo dobra kreacja tej postaci :)
Obejrzałem ponownie po kilku latach i moja ocena tego filmu zdecydowanie wzrosła. W porównaniu do dziesiątek współczesnych produkcji wspomaganych komputerowo ten film jawi się jako wiarygodny i monumentalny - staje się prawie klasykiem! Piękny panteon postaci i gry aktorów. Prosty, szlachetny Balian, dramatyczny...
Scenarzysta przeprowadził całą masę zakłamań historycznych i według własnego "widzi mi sie" ułożył kilka faktów.
1. Jeśli ceremonia pasowania na rycerza O. Blooma miała być taka doniosła i prawnie właściwa... to gdzie ostrogi ?
2. Faktycznie był ktoś taki jak Balian z Ibelinu ale nie za wiele miał wspólnego z...
Nie dałam rady go obejrzeć. W tym filmie (moim zdaniem) nie dzieje się nic ciekawego. Po ponad godzinie go wyłączyłam. Najgłupszy film jaki ostatnio widziałam. Jedne co to kostiumy i ukazanie tamtych czasów robią wrażenie. Dlatego daję 3/10.
Nie polecam.
a w treści marksistowska propagandówka, szkoda czasu. Dwa razy podchodziłem do tego filmu i wytrzymałem dość długo, ale po przemowie Baliana rodem z kina klasy B zdecydowałem, że szkoda czasu na tego gniota. Naprawdę ten film poza sferą wizualną mistrza Scotta oraz oprawą dźwiękową nic nie oferuje, a no tak oferuje...
Mam to szczęście ,że posiadam ten film w wersji reżyserskiej na dvd z Polskim lektorem i napisami (dawne wydanie Imperial na 2dvd) i obejrzałem go w oryginalnej wersji. Po obejrzeniu wersji kinowej w telewizji widzę ,że owe dzieło ma sens jedynie w oryginale. Wersja kinowa jest okrojona z wielu wątków, następują...
Coś czuję, że zostanę tu zlinczowana, ale ten film wg. mnie jest po prostu nudny. Oglądałam go dawno temu w kinie i nie pamiętam żebym kiedykolwiek wcześniej, albo później (no może jeśli nie liczyć drugiej części Piratów z Karaibów") wynudziła się bardziej. Fabuła wydaje się być naciągana do granic możliwości (od jakiś...
więcejDęto kiczowate, pseudofilozoficzne dialogi, taka bledsza próba powtórki strawnego jeszcze Gladiatora. Ale zdjęcia piękne i sceny batalistyczne świetne.
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Ridley Scott powinien odpuścić sobie kręcenie filmów kostiumowych. Nazwanie tego dramatem historycznym jest nadużyciem. Zupełnie nie rozumiem, jaka idea przyświeca tworzeniu filmu osadzonego w jakiejś epoce jeśli zupełnie nie bierze się pod uwagę realiów tejże epoki. Po co wybierać na...
więcej