Było wiele głupot w tym filmie, ale zmartwychwstanie Hana to najgłupsza rzecz ze wszystkich. Odkąd zobaczyłem go w trailerze, to zastanawiałem się jak z tego wybrną i wyjaśnią jego powrót, bo w "Tokio Drift" wyraźnie było widać, że on zginął w tym wypadku, nie miał szans stamtąd uciec, a scena ze Stathamem po napisach szóstej części jeszcze dobitniej to pokazała.
I co? I gówno. Nie było żadnego wyjaśnienia jak przeżył. Bo w żadnym stopniu nie przekonuje mnie takie wyjaśnienie "Przeżyłem, bo Pan Nikt jest mistrzem znikania". Serio? Co to za debilne wyjaśnienie? Próbują robić z widza idiotę. Jak nie potrafią wyjaśnić czyjegoś powrotu, to niech darują sobie przywracanie postaci, bo sami z siebie robią idiotów.
Co będzie w następnej części? Każdy bohater dostanie kulę w łeb, a za chwilę wrócą. Wróg spyta: "Jak to możliwe, że żyjecie? Przecież rozwaliłem wam łby". A oni na to: "Pan Nikt jest mistrzem przywracania do życia nawet po takich strzałach". Ja robić głupoty, to na całego.
"Co będzie w następnej części? "-biorąc pod uwagę zakończenie, tzn scenę w której pod dom Torreta podjeżdża niebieski Nissan Skyline, nie zdziwiłbym się gdyby w X części pojawił się Bryan ,zagrany np przez brata Paula Walkera.Producenci zrobią wszystko żeby przyciągnąć widzów do kin, ożywienie Hana tylko to potwierdza.
Wątpię. Twórcy skupiają się bardziej na wymyślaniu jak największych dziwactw. A powrót Briana nie byłby dziwactwem, gdyż ta postać w filmie żyje, tylko nie bierze udziału w akcji. Więc w ich mniemaniu pewnie nie byłoby to nic nadzwyczajnego.
W ostatniej części polecieli samochodem w kosmos, więc może w następnym filmie wymyślą wyścigi międzygalaktyczne. Będzie tak, że cała ekipa znajdzie się w budynku, który wybuchnie. Wszyscy będą myśleli, że tam zginęli, ale oni w niewyjaśniony sposób znajdą się na Marsie, razem z kilkoma samochodami. Ekipa w szoku myśli jakim cudem to przeżyli i znaleźli się na innej planecie. Poza Hanem, który niewzruszony powie tylko, że Pan Nikt jest mistrzem teleportacji i podróży międzyplanetarnych, dlatego tu są. W międzyczasie zauważą, że nie udało się teleportować Romana, ale przeżył wybuch bo okazało się, że jest Terminatorem i dlatego w dziewiątej części był kuloodporny.
A na Marsie odbędzie się wyścig między przedstawicielami ras wszystkich planet Układu Słonecznego o tytuł Najlepszego Kierowcy Galaktyki. Oczywiście inne planety będą miały dużo lepsze samochody, bo są bardziej rozwinięci technologicznie, ale Dom i tak wygra wyścig bo liczą się umiejętności kierowcy, a nie samochód.
No to cię zaskoczę, bo Justin Lin w jednym z wywiadów dla zagranicznego serwisu, powiedział, że Bryan w X części może powrócić przy pomocy CGI...muszą tę serię wydoić do końca więc wcale bym się nie zdziwił. Tutaj link do wypowiedzi https://www.digitalspy.com/movies/a36903713/fast-and-furious-10-paul-walker-retu rn-possibility/