szkoda, że nie potraktowano trochę poważniej tematu choroby psychicznej. Niemal cały film
i pod tym względem jest ok, ale z końca jednak robią z chorej po prostu czarny charakter,
który wszystko niszczy i trzeba z nim walczyć. Zamiast mu pomóc. Dla czego np. nikt przez
cały film nie spytał jej czy bierze leki?