Oto potęga kina. Wiemy, że to tanie, słabe, śmieszne w swojej schematyczności, ocierające
się o kicz, ale nie możemy się oderwać i podskakujemy w fotelu z zachwytu. Kocham ten
okres w kinie, kocham te rejony, w które warto zabłądzić dla odprężenia.
Najprawdziwsza prawda...oglądam to po jakichś 20 latach i wzroku oderwać nie mogę...film kiczowate ale obraz lat 80. pokazuję dzieciakom...