JEST TROCHĘ ZA BARDZO PRZESŁODZONA. (MOŻE TO I DOBRZE BO KSIĄŻKOWA POSTAĆ TEZ BYŁA "MON-RON - PRZESŁODZONA), ALE WIELU RÓL JEJ TO NIE PRZYSPORZY, A SZKODA,
W KOŃCU TAKI START TO NIE LADA GRATKA...
mnie trochę nie przekonała jej rola, ale wyglądem wybrali doskonale. podobała mi się scena w filmie gdy Ron leżał w szpitalu, Lavender przyszła a Ron wypowiedział imię Hermiony. Wtedy ten moment zagrała świetnie. Ale reszta tak sobie. Aczkolwiek dziewcze sie jeszcze uczy xdd
Mnie się podobała - taka roztrzepana wariatka, Mimo 22 lat zagrała nastolatkę szaleńczo zakochaną. Sądzę, iż udało jej się to. W wielu momentach bardzo mnie rozbawiła - fakt faktem, że trochę przesady było, ale tak sobie wyobrażałam Lav.